Chleb w jajku. Ktoz go nie jadl? Idealny sposob na wykorzystanie kilkudniowego pieczywa. Pamietam, ze my z rodzenstwem zajadalismy sie takim smazonym chlebem dosc czesto na kolacje. Dzis i mi zdarza sie zaserwowac swojej rodzince ten "rarytas".
- 5 kromek chleba
- 2 jajka
- 5 lyzek mleka
- sol, pieprz
- tarty ser
- maslo klarowane lub olej do smazenia
Wersja na slodko:
- cynamon (zamiast przypraw i sera)
- ulubiona konfitura, miod
Przygotowanie:
Do glebokiego talerza wbic jajka. Roztrzepac widelcem. Dodac mleko, tarty ser i przyprawy. Calosc raz jeszcze wymieszac. Na rozgrzanym masle klarownym badz oleju smazyc maczany z obu stron w masie jajecznej chleb na zloty kolor. Nadmiar tluszczu odsaczyc papierowym recznikiem kuchennym.
Wersja na slodko: jajka roztrzepac z mlekiem i cynamonem. Podawac z kleksem konfitury czy polane miodem.
ja nie bardzo lubie bo ja za jajkami ogolnie nie przepadam, w moim domu sie tego nie jadalo ale pierwszy raz jadlam taki chleb na wsi u babci mojego pierwszego takiego juz chlopaka na powaznie :) Pamietam jak dzis!
OdpowiedzUsuńTak to smak dzieciństwa
OdpowiedzUsuńJa czasem dodaję do jajka papryki w proszku :)
OdpowiedzUsuńOj tak pamiętam taki przysmak z dzieciństwa :))ale zabójcza ilość kalorii he he..A powiedz mi smażyłaś na oleju rzepakowym czy innym?
OdpowiedzUsuńmasle klarownym :)
UsuńAle do smazenia uzywam albo olej rzepakowy, albo maslo klarowne, albo oliwe przeznaczona do smazenia, albo mieszam lyzke masla z olejem badz oliwa, zeby sie nie przypalalo :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJadam czasami :) Ale z ketchupem :)
OdpowiedzUsuńmhm pycha nawet jadłam w czwartek na śniadanie!
OdpowiedzUsuńznam i jadalam babcia moja czesto na slodko robila czyli chelb/bulka w jajku i na talerzu posypana cukrem, a my czaseami robimy wlansie na slono/ostro ale bez sera :)
OdpowiedzUsuńMmm, bardzo lubię :) Też właśnie kojarzy mi się z dzieciństwem. Chyba wszystkie pokolenia Polaków na tym wychowywane ;)
OdpowiedzUsuńLubie bardzo i nawet wczoraj robiłam :)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu tego sie nie jadalo a tak w ogole to z tym smakolykiem zapoznalam sie dopiero na emigracji w Niemczech wlasnie. Tutaj to sie nazywa French toast:)
OdpowiedzUsuńJa pamiętam i także jadłam. Były tez kromki pocierane ząbkiem czosnku i takie smażone bez jajka - mega chrupiące i aromatyczne, ale do tego musi być polski chlebek :)
OdpowiedzUsuńteż ostatnio robiłam, ale smażyłam chlebek na smalczyku :)
OdpowiedzUsuńmoja mama na smalczyku smażyła i jakoś tak mi zostało :)