niedziela, 4 maja 2014

Chleb w jajku

Chleb w jajku. Ktoz go nie jadl? Idealny sposob na wykorzystanie kilkudniowego pieczywa. Pamietam, ze my z rodzenstwem zajadalismy sie takim smazonym chlebem dosc czesto na kolacje. Dzis i mi zdarza sie zaserwowac swojej rodzince ten "rarytas".

Skladniki:
- 5 kromek chleba
- 2 jajka
- 5 lyzek mleka
- sol, pieprz
- tarty ser
- maslo klarowane lub olej do smazenia
Wersja na slodko:
- cynamon (zamiast przypraw i sera)
- ulubiona konfitura, miod

Przygotowanie:
Do glebokiego talerza wbic jajka. Roztrzepac widelcem. Dodac mleko, tarty ser i przyprawy. Calosc raz jeszcze wymieszac. Na rozgrzanym masle klarownym badz oleju smazyc maczany z obu stron w masie jajecznej chleb na zloty kolor. Nadmiar tluszczu odsaczyc papierowym recznikiem kuchennym.
Wersja na slodko: jajka roztrzepac z mlekiem i cynamonem. Podawac z kleksem konfitury czy polane miodem.

15 komentarzy:

  1. ja nie bardzo lubie bo ja za jajkami ogolnie nie przepadam, w moim domu sie tego nie jadalo ale pierwszy raz jadlam taki chleb na wsi u babci mojego pierwszego takiego juz chlopaka na powaznie :) Pamietam jak dzis!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak to smak dzieciństwa

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czasem dodaję do jajka papryki w proszku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak pamiętam taki przysmak z dzieciństwa :))ale zabójcza ilość kalorii he he..A powiedz mi smażyłaś na oleju rzepakowym czy innym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masle klarownym :)
      Ale do smazenia uzywam albo olej rzepakowy, albo maslo klarowne, albo oliwe przeznaczona do smazenia, albo mieszam lyzke masla z olejem badz oliwa, zeby sie nie przypalalo :)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  5. Jadam czasami :) Ale z ketchupem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mhm pycha nawet jadłam w czwartek na śniadanie!

    OdpowiedzUsuń
  7. znam i jadalam babcia moja czesto na slodko robila czyli chelb/bulka w jajku i na talerzu posypana cukrem, a my czaseami robimy wlansie na slono/ostro ale bez sera :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmm, bardzo lubię :) Też właśnie kojarzy mi się z dzieciństwem. Chyba wszystkie pokolenia Polaków na tym wychowywane ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubie bardzo i nawet wczoraj robiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie w domu tego sie nie jadalo a tak w ogole to z tym smakolykiem zapoznalam sie dopiero na emigracji w Niemczech wlasnie. Tutaj to sie nazywa French toast:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja pamiętam i także jadłam. Były tez kromki pocierane ząbkiem czosnku i takie smażone bez jajka - mega chrupiące i aromatyczne, ale do tego musi być polski chlebek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. też ostatnio robiłam, ale smażyłam chlebek na smalczyku :)
    moja mama na smalczyku smażyła i jakoś tak mi zostało :)

    OdpowiedzUsuń